Dzisiaj opowiem o czymś z czym prędzej czy później zetknie się każdy.
Wyobraź sobie sytuację: jesteś serwisantem i naprawiasz właśnie wzmacniacz mocy. Zauważyłeś, że uszkodzone są tranzystory mocy we wzmacniaczu prądowym (więcej o wzmacniaczach mocy w poprzednim blogu). Kupujesz nowe tranzystory na popularnym portalu aukcyjnym, wymieniasz na nowe. Wzmacniacz działa. Wszystko niby jest w porządku, ale tylko gdy rozkręcisz gałkę głośności nieco mocniej pojawiają się iskry, dym I wzmacniacz znowu jest martwy.
Co się stało?
Dlaczego się spalił?
Wtedy zaczynasz wątpić w swoje umiejętności.
To co właśnie opisałem jest typową sytuacją gdy zakupisz podrabiane tranzystory.
Tranzystory są jednym z najczęściej podrabianych produktów, więc łatwo nie jest. Na pierwszy rzut oka ciężko jest rozpoznać fałszywkę od oryginału.
Powyższe tranzystory wyglądają w porządku, niczym sie nie różnią od oryginałów. Jednak po rozbiciu widać wyraźnie że płytka krzemowa jest zdecydowanie zbyt mała jak na taki tranzystor.
Jak już opisałem wyżej problem z podrabianym tranzystorami polega na tym że z zewnątrz tranzystor może wyglądać na np. Tranzystor 2N3055, ale w praktyce jest to zupełnie losowy element który ma wiele wspólnego z oryginałem.
Po lewej podróbka, a po prawej oryginały.
Wyraźnie widać że płytka krzemowa to zupełnie co innego niż w oryginalnych tranzystorach.
Przez często mniejsze rozmiary płytki krzemowej tranzystor ma dużo niższe parametry jeśli chodzi o prąd maksymalny oraz maksymalną dopuszczalną moc.
Właśnie ta różnica w parametrach spowodowała ponowne uszkodzenie wzmacniacza o którym opowiedziałem na początku.
Jak się przed tym bronić?
Zdecydowanie odradziłbym kupowania półprzewodników na popularnych portalach aukcyjnych. Tam 99% sprzedawanych elementów to są podróbki.
Kolejnym elementem który wskazuje na podróbkę to cena. Znacznie niższa cena oznacza podróbkę. Jednak nie radę kierować się tylko ceną jako iż tranzystory z właściwą ceną mogą także okazać sie podróbkami.
Gdzie więc zatem szukać oryginalnych tranzystorów?
Dobrym miejscem będą zawsze oficjalni dystrybutorzy tacy jak” TME, DigiKey, Mouser, etc.
Można też szukać tranzystorów w stacjonarnych sklepach, jednak I tu trzeba mieć na uwadze że mogą zdarzyć się podróbki. Prawdopodobieństwo jest dużo mniejsze ale jednak zawsze jest. (Na portalach aukcyjnych są praktycznie same podróbki)
Jak sprawdzić czy tranzystor jest podrobiony?
Jednym ze sposobów jest sprawdzenie wagi tranzystora.
W powyższym zdjęciu widać że podróbka nie posiada metalowej blaszki na której umieszczona jest płytka krzemowa. Można więc zważyć oryginał, oraz potencjalną fałszywkę. Fałszywka bez blaszki powinna być lżejsza od oryginału.
Trzeba jednak pamiętać że nie wszystkie tranzystory mają taką blaszke, trzeba więc szukać innych sposobów.
Kolejnym bardziej uniwersalnym sposobem jest zmierzenie parametru beta tranzystora (jego wzmocnienia prądowego). Podróbki tranzystorów będą miały zupełnie losową betę która będzie znacznie odbiegać od tej podanej w nocie katalogowej.
Ostatnim sposobem który niestety wiąże się z uszkodzeniem zarówno oryginału jak I potencjalnej fałszywki jest rozbicie tranzystora I przyjrzenie się wielkości płytki krzemowej.
Po lewej oryginał, po prawej fałszywka ze znacznie mniejszą płytką krzemową.
Powyższą metodę można stosować gdy kupimy kilka tranzystorów, przez co możemy mieć pewnosć czy sprzedawca nas oszukał czy nie.
Koniec.